Kolejna zupa krem.
Tym razem padło na pomidory. Dopóki sezon trwa, a bazary pękają od skrzyń wypełnionych różnorodnymi pomidorami - trzeba korzystać :)
Aby krem odróżniał się jeszcze bardziej od typowej, rodzimej pomidorówki traktuję go ziołami.
CZAS: ok. 1 godz.
SKŁADNIKI:
- świeże pomidory (miałam 1,2 kg.)
- 2 szalotki
- 2 duże ząbki czosnku
- 1 marchewka
- liście selera
- szklanka bulionu warzywnego (może być z kostki)
- cukier
- sól morska
- pieprz czarny
- świeża i suszona bazylia
- świeże i suszone oregano
- 1 op. mozzarelli (małe kulki) - opcjonalnie dla wegetarian
- oliwa
1. Szalotki i czosnek kroję drobno i wrzucam na rozgrzaną oliwę. Solę.
2. Obrane pomidory kroję w kostkę i dorzucam do zeszklonych szalotek i czosnku. Wsypuję 2 płaskie łyżeczki cukru (ilość cukru zależy od tego jak bardzo słodkie są pomidory).
3. Marchewkę startą na tarce o dużych oczkach dorzucam do pomidorów. Wrzucam liście selera i duszę, dopóki pomidory nie zaczną się rozsmażać.
4. Gdy pomidory są rozsmażone, a marchewka miękka wyłączam palnik i miksuje wszystko blenderem. Następnie dolewam bulion, doprawiam suszonymi ziołami, pieprzem i ew. solą.
5. Na talerz/do miseczki wkładam po 2-3 kuleczki mozzarelli, wlewam zupę i posypuję posiekanymi, świeżymi ziołami.
RADA:
1. Do kremu znakomicie pasują grzanki czosnkowe z ciabatty. Mogą być z serem, mogą bez, a można też zaserwować bruschettę :) Wówczas z dania-przystawki zrobi nam się konkretny posiłek!
2. Jeśli ktoś woli intensywniejsze smaki, może przed blendowaniem wrzucić kilka suszonych pomidorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz