sobota, 28 czerwca 2014

Domowa pomidorówka ze świeżych pomidorów

Pomidorówka - najbardziej klasyczna i z pewnością najczęściej spotykana zupa w polskich domach, 
jedna z nielicznych potraw, do których nie trzeba przekonywać dzieci. Serwowana z ryżem lub (chyba nawet częściej) z makaronem. Nie wiedzieć czemu do dziś nieobecna na Kreaturce Smaku :-)
Szkół przyrządzania pomidorówki jest tyle samo, ile kucharek/-rzy.
Wiele osób wykorzystuje koncentrat pomidorowy, przecier albo sok.
Włoszczyznę zastępują vegetą lub (przyznaję, że niekiedy stosowaną przeze mnie) kostką bulionową.
Co poniektórzy twierdzą, że rodzima pomidorówka jest treściwa tylko wtedy, gdy ugotuje się ją na kości albo - jeszcze lepiej! - rosole.
Moi drodzy, nic bardziej mylnego! :-)
Najlepsza pomidorówka to taka, którą gotuje się ze świeżych pomidorów, na świeżej (najlepiej młodej) włoszczyźnie z dużą dawką "zielonego". 
Przy takiej zupie wybór pomiędzy makaronem a ryżem traci na znaczeniu.
Jest absolutna! :-)

CZAS: ok. 1,5 godz.

SKŁADNIKI:

  • 1,5 kg dojrzałych pomidorów
  • 1 pęczek młodej włoszczyzny
  • 1 op. śmietany 18%
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka masła
  • cukier
  • sól
  • woda

1. Pomidory myjemy i kroimy na ćwiartki. Następnie wrzucamy je do garnka, wsypujemy łyżeczkę cukru, dodajemy łyżkę masła, a na spód wlewamy trochę wody. Dusimy pod przykryciem dopóki nie powstanie "breja".

2. Do drugiego garnka wlewamy ok. 2 litry wody, wrzucamy całą, umytą i obraną włoszczyznę. Gotujemy przez 30-40 min. (dopóki nie zmiękną warzywa).

3. Uduszone pomidory przecieramy przez sito, a otrzymany przecier dodajemy do wywaru z warzyw.

4. Śmietanę rozrabiamy z mąką i dodajemy do gotującej się bazy pod zupę. Zagotowujemy. 

5. Doprawiamy solą i ewentualnie (jeśli pomidory nie były dość słodkie) cukrem.

6. Serwujemy z makaronem lub ryżem ;-)




RADY:

1. Aby w zupie nie pływały farfocle dobrze jest zrobić z naci selera, pietruszki i młodego pora bouquet garni. Wystarczy związać wymienioną zieleninę nicią i wrzucić razem z włoszczyzną, a kiedy smak i aromat wygotują się wyjąć zwiędnięte liście i wyrzucić.
2. Warzywa do wywaru pod zupę najlepiej wrzucać do zimnej, a nie gotującej się wody. W ten sposób uda nam się wygotować z nich więcej smaku :-)

1 komentarz:

  1. zupa na czasie moja najukochansza tylko ja nie dodaje maki,po przetarciu pomidorow jest u mnie wystarczajaco gesta pozdraiwam Cie Ela

    OdpowiedzUsuń