Zupełnie niechcący wpadł mi niedawno w ręce artykuł o tradycyjnej, jedzonej zazwyczaj w Halloween, irlandzkiej potrawie.
Postanowiłam zmierzyć się z nią.
Przygotowanie jest proste i nie zajmuje dużo czasu.
W oryginalnych przepisach na colcannon nie znalazłam czosnku, cebulka (jeśli występowała) była duszona, a proporcje jarmużu (bądź kapusty) do ziemniaków stanowczo mniejsze, niż u mnie.
Nie miałam jednak okazji skosztować oryginalnie przyrządzonego colcannonu.
Moją wersję polecam z czystym sumieniem.
Intuicja podpowiedziała mi, że smak doskonale zgra się z sadzonym jajem. Nie zawiodłam się :)
CZAS: ok. 30 min.
SKŁADNIKI:
- ok. 200 g. ziemniaków
- ok. 100 g. jarmużu
- 50 ml. mleka
- 1 ząbek czosnku
- 0,5 cukrowej cebuli
- łyżeczka masła
- sól morska
- czarny pieprz
- 1 jajko
- łyżeczka masła roślinnego
1. Ziemniaki obrałam i ugotowałam do miękkości w osolonej wodzie.
2. Liście jarmużu porwałam na mniejsze kawałki. Przy okazji usunęłam twardsze nerwy. W garnku roztopiłam masło. Czosnek przecisnęłam przez praskę i podsmażyłam. Wrzuciłam jarmuż, posoliłam go i pod przykryciem dusiłam ok. 10 min. (co jakiś czas mieszając). Gdy liście zmiękły odkryłam garnek i pozwoliłam, by woda zebrana na dnie garnka odparowała.
3. Mleko zagotowałam w rondlu.
4. W międzyczasie pokroiłam cebulę w cieniutkie piórka.
5. Ziemniaki odcedziłam i dokładnie rozdrobniłam przy pomocy tłuczka, wlałam do nich mleko, dodałam jarmuż i cebulę. Wszystko dokładnie wymieszałam. Już na talerzu delikatnie doprawiłam pieprzem.
6. Na patelni roztopiłam masło roślinne. Kiedy się rozgrzało wbiłam jajo, posoliłam je i smażyłam z dwóch stron.
RADY:
1. Zamiast jarmużu można użyć kapusty.
2. W wielu przepisach napotkałam szerszą gamę przypraw (np. gałkę muszkatołową, kminek mielony). Doprawiajcie wedle własnego smaku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz