Czasami nachodzi mnie na niezwykle aromatyczną kuchnię indyjską.
Gdy przekąski jadane na mieście postanowiłam przenieść do swojego domowego jadłospisu okazało się, że kuchnia ta (przynajmniej na polu wegetariańskim) jest całkiem prosta.
Wystarczy zaopatrzyć się w różnej maści mieszanki przypraw (można je też przyrządzić samemu).
Najbardziej popularną mieszanką z pewnością jest curry, lecz mnie bardziej, niż żółty proszek przypasowała garam masala.
Poniżej przepis na szpinak z pomidorami, indyjski ser domowej roboty i bułeczki, które pierwotnie miały być chlebkami naan.
Nawet z bułeczkami zamiast chlebków efekt dzisiejszych poczynań był doskonały!
CZAS: ok. 2 godz.
SKŁADNIKI:
- ok. 500 g. świeżego szpinaku (zimą może być mrożony)
- ok. 500 g. dojrzałych pomidorów (analogicznie - zimą można użyć pomidorów z puszki)
- 1 średnia cebula
- 3 ząbki czosnku
- 2-3 łyżeczki garam masali
- łyżeczka pasty z papryczek chili (może być świeża papryczka lub chili w proszku)
- 1/2 łyżeczki cukru
- sól morska
- olej roślinny
- 2 l. tłustego, niepasteryzowanego mleka
- 1 cytryna
- łyżeczka kurkumy
- mąka z cieciorki
- 300 g. mąki pszennej
- ok. 200 ml. ciepłej wody
- ok. 100 g. jogurtu bałkańskiego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/2 opakowania drożdży instant (4-5 g.)
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej (2-3 g.)
- 5 g. soli morskiej
- 5 g. cukru
1. Składniki na ciasto (woda, oliwa, jogurt, mąka, drożdże, soda, cukier, sól) wlałam/wsypałam do maszynki, która służy do pieczenia chleba. Nastawiłam urządzenie na program, który odpowiada za wyrobienie i wyrośnięcie ciasta.
2. Szpinak umyłam i usunęłam twarde łodygi. Następnie zblanszowałam go we wrzącej wodzie.
3. Mleko zagotowałam, następnie (wciąż gotując) wlałam do niego sok wyciśnięty z cytryny. Gotując cały czas mieszałam, na koniec posoliłam, a później zawartość garnka wylałam na sito wyłożone gazą opatrunkową. Dobrze odcisnęłam ser, położyłam na nim mały talerzyk i przycisnęłam dynią (może być cokolwiek ciężkiego).
4. W garnku rozgrzałam olej, wsypałam garam masalę, potem dodałam cebulę pokrojoną w grubą kostkę, a następnie posiekany czosnek. Gdy cebula się zeszkliła wrzuciłam sparzone, obrane i pokrojone w kostkę pomidory. Wsypałam pół łyżeczki cukru. Dusiłam wszystko dopóki pomidory prawie całkowicie się nie rozgotowały. Dodałam szpinak. Posoliłam i doprawiłam pastą z ostrych papryczek.
5. Ser wyjęłam z sita, pokroiłam w kostkę, opanierowałam w mące z cieciorki z odrobiną kurkumy. Smażyłam na rozgrzanym oleju.
6. W międzyczasie na wyłożoną papierem do pieczenia blachę nałożyłam (przy pomocy łyżki stołowej) ciasto na bułeczki. Piekłam w 250 st. C przez ok. 10 min.
7. Na talerz nałożyłam szpinak z pomidorami, na wierzch usmażony ser i odrobinę pasty paprykowej. Do tego świeżo upieczona bułeczka :)
RADY:
1. Ciasto na bułeczki można wyrobić ręcznie, a następnie odstawić je w misce przykrytej ścierką w ciepłe miejsce do czasu, aż podwoi swoją objętość.
2. Jeśli do ciasta dodacie mniej płynnych składników, uzyskacie ciasto nadające się do krojenia i wałkowania, a następnie wypiekania zi niego chlebków naan.
3. Polecam dodać do ciasta czarnuszkę, kumin lub suszone liście kozieradki.
4. Świeża papryka wrzucona do garnka z czosnkiem lub pieprz cayenne wsypany z garam masalą z powodzeniem zastąpią użytą dziś przeze mnie pastę paprykową :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz