Oglądanie programów kulinarnych po raz kolejny zaowocowało nowym wpisem.
To właśnie podczas oglądania telewizji pierwszy raz usłyszałam o ciasteczkach ryżowych.
Poszperałam w sieci, przestudiowałam kilkadziesiąt różnych przepisów, przespałam się z tym...
Aż wreszcie poczyniłam zakupy i upiekłam ciasteczka z kleiku wg mojej (bazującej na dziesiątkach innych) receptury.
Postawiłam na różnorodność i upiekłam ciastka w trzech smakach: waniliowym, kokosowym i cynamonowo-pomarańczowym.
Przepis jest prosty, a przygotowanie ciastek nie wymaga dużo czasu. Czego chcieć więcej?
Do roboty!
CZAS: 1 godz.
SKŁADNIKI:
- 160 g kleiku ryżowego
- 200 g masła
- 3 jajka
- 160 g cukru kryształu (+ cukier do posypania ciastek waniliowych)
- 1 pomarańcza
- 25 g wiórków kokosowych
- cynamon
- cukier waniliowy
- proszek do pieczenia
- cukier puder
- sól
1. Oddzieliłam żółtka od białek. Z żółtek i cukru ukręciłam kogel mogel, a do białek wsypałam szczyptę soli i ubiłam sztywną pianę (wcześniej do małej miseczki odłożyłam 2 łyżki białek).
2. Wyjęte pół godziny wcześniej z lodówki masło pokroiłam w kostkę i po kawałku (mieszając mikserem) dodałam do kogla mogla.
3. Do masy z żółtek, cukru i masła wsypałam kleik i łyżeczkę (ok. 8 g.) proszku do pieczenia. Wymieszałam dokładnie, a następnie połączyłam z pianą.
4. Powstałe ciasto (wyszło mi ok. 660 g.) podzieliłam na 3 równe części, które przełożyłam do oddzielnych misek.
5. Pierwszą część doprawiłam 5 g. cukru waniliowego, do drugiej wsypałam 25 g. wiórków kokosowych, a do trzeciej szczyptę cynamonu i skórkę otartą z dokładnie umytej i sparzonej pomarańczy. Wszystkie opcje delikatnie wymieszałam.
6. Blachę z piekarnika wyłożyłam papierem do pieczenia. Ułożyłam na niej nieduże kulki z przygotowanego ciasta. Spłaszczyłam je i posmarowałam odłożonym wcześniej białkiem. Ciastka waniliowe posypałam odrobiną cukru.
7. Piekłam przez 20 minut w temp. 185 stopni C.
8. Po upieczeniu ciastka cynamonowo-pomarańczowe oprószyłam cukrem pudrem, waniliowe kryształem, a kokosowe pozostawiłam bez dodatkowej posypki :-)
RADY:
1. Proponuję wypróbować też inne smaki ciastek. Z łatwością można na pewno zrobić opcję kawową albo imbirową. Można wrzucić rodzynki lub inne suszone owoce. Widziałam też wiele przepisów na ciasteczka ryżowe z konfiturą lub dżemem.
2. Czego nie przewidziałam, ciastka pięknie rosną podczas pieczenia. Przestrzegam więc przed zbyt ścisłym układaniem ich na blasze. U mnie waniliowe zrosły się i musiałam oddzielać je od siebie, niczym brioszkę ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz