poniedziałek, 2 czerwca 2014

Pikantna potrawka z tofu i zieloną soczewicą

Szczerze mówiąc nie bardzo wiem co napisać o tej potrawie. Powstała jako odpowiedź na potrzebę chwili.  Może najlepiej będzie jak równie spontanicznie przejdę do konkretów.
Efekt wart jest pośpiechu ;-)



CZAS: ok. 1 godz. (+czas na marynowanie tofu)

SKŁADNIKI: 

     
  • 1 kostka naturalnego tofu
  • 125 g zielonej soczewicy
  • 2 łyżki kaszki kukurydzianej
  • 1 marchew
  • 1 dojrzały pomidor
  • 1 młoda cebula
  • 2 ząbki czosnku 
  • 1 op. jarmużu
  • 1/2 pęczka natki pietruszki
  • 400 ml mleka kokosowego
  • 5 łyżek sosu imbirowego z soją
  • ciemny sos sojowy
  • jasny sos sojowy
  • 2 łyżeczki curry
  • 1 łyżeczka pieprzu kajeńskiego
  • sól
  • woda
  • 2 łyżki oleju kokosowego

1. Zaczynamy od pokrojenia w kostkę tofu. Pokrojony ser dokładnie smarujemy mieszanką sosu imbirowego z odrobiną ciemnego sosu sojowego, a następnie odkładamy go na kilka godzin do lodówki.

2. Na dużej patelni (lub w woku) rozpuszczamy 1 łyżkę oleju kokosowego. Wrzucamy zamarynowane tofu i smażymy je - co jakiś czas delikatnie mieszając - na dużym ogniu.

3. W międzyczasie w osolonej wodzie gotujemy zieloną soczewicę (max. 20 min. od zagotowania wody).

4. Tofu przekładamy na talerz. Patelni nie myjemy. Dokładamy kolejną łyżkę oleju kokosowego, a gdy się rozgrzeje wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę oraz posiekany czosnek. Wsypujemy curry i pieprz kajeński.

5. Kiedy cebula i czosnek się zeszklą dodajemy obraną i pokrojoną w kostkę marchew oraz pokrojony, sparzony pomidor bez skórki i pestek. Dusimy wszystko razem pod przykryciem co jakiś czas mieszając.

6. Jarmuż myjemy, odrywamy miękkie listki od twardych łodyg i blanszujemy je przez chwilę w gotującej się wodzie. Zblanszowane liście odcedzamy i zostawiamy na sitku do momentu, w którym będziemy dodawać je do potrawy.

7. Gdy marchewka zacznie mięknąć dodajemy soczewicę. Mieszamy i dusimy wszystko razem przez ok. 5 min.

8. W dalszej kolejności wlewamy mleko kokosowe, a gdy się trochę podgrzeje, wsypujemy kaszkę kukurydzianą. 

9. Po chwili wrzucamy podsmażone wcześniej tofu oraz zblanszowany jarmuż.

10. Na koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki, a jeśli potrawa będzie za mało słona, doprawiamy jasnym sosem sojowym.




RADA:

1. Danie serwujemy z makaronem ryżowym, sojowym albo z ryżem. Doskonale sprawdzą się też do niego chlebki naan lub inne orientalne pieczywo :-) 

3 komentarze:

  1. mogę użyć do tego tofu Polsoi czy polecasz jakieś inne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja najczęściej używam tofu firmy Solida Food (z pandą na etykiecie), ale Polsoja produkuje równie "zbite" serki. W tej potrawie to ważne, aby kawałki sera się nie rozpadły podczas gotowania. Jedyne zastrzeżenie to takie, ze tofu Polsoi jest znacznie mniejsze, więc jeżeli korzystasz z podanych w przepisie proporcji, to może użyj dwóch opakowań :-) Smacznego!

      Usuń
    2. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź :-)

      Usuń