Baba ghanoush to idealna alternatywa dla hummusu.
Szczególnie powinna przypaść do gustu wszystkim zabieganym smakoszom i miłośnikom bliskowschodnich smaków.
Bakłażan w przeciwieństwie do ciecierzycy nie wymaga moczenia i gotowania.
Wystarczy go upiec.
Swoją drogą, powinnam wkrótce zaktualizować zamieszczony niegdyś przepis na hummus.
Z perspektywy czasu muszę nieskromnie przyznać, że trening faktycznie czyni mistrza ;-)
A tymczasem...
CZAS: ok. 1 godz.
SKŁADNIKI:
- 1 duży bakłażan
- 2-3 łyżki tahini
- 15-20 ml soku z cytryny
- 2 ząbki czosnku
- płatki ostrej papryki lub inny podkręcający dodatek (opcjonalnie)
- sól
- oliwa z oliwek
1. Bakłażan należy umyć i nakłuć w kilku miejscach widelcem. Następnie wstawiamy go na 30-40 minut do piekarnika (190 st. C).
2. Miąższ upieczonego bakłażana umieszczamy w blenderze. Dodajemy sok z cytryny, tahini, odrobinę oliwy i czosnek oraz ewentualnie inne, ulubione przyprawy. Miksujemy.
3. Gotową pastę przekładamy do miski lub głębokiego talerza, polewamy jeszcze odrobiną oliwy i podajemy.
RADY:
1. Baba ghanoush zazwyczaj podawana jest z pitą lub innym pieczywem. Ja lubię ją także ze świeżymi warzywami.
2. Jak widać na zdjęciu, tym razem swoją pastę podałam z natką pietruszki oraz ostrą papryką w płatkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz