wtorek, 14 kwietnia 2015

Tofu pieczone z pędami bambusa i marchewką

Coraz częściej sięgam po tofu. 
Co i rusz duszę je, grilluję, smażę... Rzadko jednak piekę w piekarniku.
Dzisiaj postanowiłam to zmienić :-)
Pędy bambusa są doskonałe niezależnie od sposobu przyrządzenia - szczególnie, gdy występują w asyście orientalnych przypraw i dodatków. 
Tym razem także mnie nie zawiodły.
No mówię Wam, pycha! :-)

CZAS: ok. 45 min. (+czas potrzebny na marynowanie tofu)

SKŁADNIKI:
  • 1 kostka naturalnego tofu
  • 1 słoik pędów bambusa
  • 1 duża marchewka
  • 3 małe szalotki
  • 2 ząbki czosnku
  • natka pietruszki
  • sos sojowy
  • olej roślinny (u mnie kokosowy)
  • 1 łyżeczka cukru trzcinowego (marynata)
  • 1,5 łyżeczki octu ryżowego (marynata)
  • 0,5 łyżeczki pasty wasabi (marynata)
  • 1 łyżeczka przyprawy "5 smaków" (marynata)
  • 1 łyżeczka posiekanego imbiru (marynata)
  • 2-3 ząbki czosnku (marynata)
  • 4 łyżki sosu sojowego (marynata)
  • 4-5 łyżek oleju roślinnego/oliwy (marynata)

1. Wszystkie składniki marynaty łączymy w misce tworząc jednolitą emulsję.

2. Tofu koimy w słupki o wielkości frytek i wrzucamy do pojemnika z marynatą. Delikatnie mieszamy - tak, aby każdy kawałek serka został potraktowany marynatą, ale jednocześnie, by nic nie połamać. 

3. Tofu w zamkniętym pojemniku lub zaklejonym naczyniu wkładamy na noc do lodówki.

4. Następnego dnia nagrzewamy piekarnik do 200 st. Celsjusza. Tofu przekładamy do naczynia żaroodpornego, które wstawiamy do piekarnika na 10 minut (środkowy poziom).

5. W międzyczasie szklimy pokrojone w grubsze piórka szalotki oraz czosnek pokrojony w plasterki. Po chwili dodajemy pokrojoną w słupki marchewkę, zalewamy sosem sojowym, aby się nie przypalało i dusimy pod przykryciem.

6. Po 10 minutach wyjmujemy naczynie z tofu, odlewamy nadmiar marynaty. Podduszoną marchewkę przekładamy wraz z czosnkiem i szalotkami do tofu, dodajemy odsączone i przepłukane pędy bambusa. Wszystko mieszamy delikatnie i wsadzamy do piekarnika na kolejne 10 minut.




RADY:

1. Im dłużej będziemy marynować tofu, tym lepiej. W ostateczności wystarczą jednak 2-3 godziny.
2. Swoje danie podałam z makaronem ryżowym (doprawionym sosem sojowym) oraz sałatką z buraków - buraki gotujemy w mundurkach, studzimy i obieramy; następnie kroimy je w kostkę i łączymy z sosem vinegrette (u mnie tym razem cukier trzcinowy+ocet jabłkowy+sól+olej z pestek dyni+musztarda dijon+czosnek+czarny sezam).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz