Jedno z moich ulubionych, a zarazem popisowych dań.
Kotlety z jajek na twardo są dla mnie nie lada rarytasem :)
Przygotowywała je moja babcia, potem długo nikt, aż w końcu ja sobie o nich przypomniałam, a wówczas mamie udało się odtworzyć ich wcale nietrudną recepturę.
Sekret polega na puszystości. Nie należy przesadzać z bułką tartą, bo może i dzięki niej łatwiej się smażą, ale jednocześnie robią się zbite i niesmaczne.
Nierozerwalny dodatek do kotletów z jajek na twardo to standardowa wersja szpinaku, którą także "wyniosłam z domu" :)
CZAS: ok. 1 godz.
SKŁADNIKI:
- 9 jajek
- pęczek szczypiorku
- biała bułka
- bułka tarta
- sól
- pieprz
- 1 kg. szpinaku
- mleko
- olej
- mąka
- 3 ząbki czosnku
1. Osiem jajek gotuję na twardo, studzę je i ścieram na tarce o dużych oczkach.
2. Drobno posiekany szczypiorek wsypuję do jajek.
3. Namoczoną w wodzie bułkę odciskam i dodaję do reszty składników.
4. Wbijam surowe jajko, solę i pieprzę.
5. Dokładnie mieszam, a ponieważ masa jest z reguły rzadka wsypuję trochę (!) bułki tartej.
6. Formuję kotlety, panieruję w bułce i smażę na oleju.
7. Listki szpinaku odrywam od łodyżek. Dokładnie (trzykrotnie) płuczę je z piasku i innego syfku.
8. W dużym garnku gotuję wodę, a gdy zaczyna wrzeć blanszuję w niej szpinak.
9. Szpinak odsączam przez sitko.
10. W garnku lub na patelni podgrzewam olej, wsypuję czubatą łyżkę mąki i zasmażam. Następnie wrzucam zblanszowany szpinak. Mieszam dokładnie, stopniowo rozrzedzam mlekiem.
11. Solę, wciskam czosnek i gotowe :)
RADY:
1. Kotlety i szpinak serwuję zwykle z pure ziemniaczanym lub młodymi ziemniakami.
2. Należy uważać przy przekładaniu kotletów podczas smażenia. Uszkodzenie kotleta grozi spryskaniem przez gorący olej!
Cudne są - jedne z moich ulubionych. Ja zamiast czosnku dodaję zeszkloną cebulę, ale taką wersję także wypróbuję :) Jeśli jeszcze nie próbowałaś to bardzo gorąco polecam na drugi dzień zapiec je w piekarniku -wystarczy odrobina masła i wody oraz trochę żółtego sera i nabierają od nowa "życia" :)
OdpowiedzUsuńpozdr
M.