środa, 28 sierpnia 2013

Kotlety z jajek na twardo ze szpinakiem

Jedno z moich ulubionych, a zarazem popisowych dań.
Kotlety z jajek na twardo są dla mnie nie lada rarytasem :) 
Przygotowywała je moja babcia, potem długo nikt, aż w końcu ja sobie o nich przypomniałam, a wówczas mamie udało się odtworzyć ich wcale nietrudną recepturę.
Sekret polega na puszystości. Nie należy przesadzać z bułką tartą, bo może i dzięki niej łatwiej się smażą, ale jednocześnie robią się zbite i niesmaczne.
Nierozerwalny dodatek do kotletów z jajek na twardo to standardowa wersja szpinaku, którą także "wyniosłam z domu" :)

CZAS: ok. 1 godz.

SKŁADNIKI:

  • 9 jajek
  • pęczek szczypiorku
  • biała bułka
  • bułka tarta
  • sól
  • pieprz
  • 1 kg. szpinaku
  • mleko
  • olej
  • mąka
  • 3 ząbki czosnku

1. Osiem jajek gotuję na twardo, studzę je i ścieram na tarce o dużych oczkach.

2. Drobno posiekany szczypiorek wsypuję do jajek.

3. Namoczoną w wodzie bułkę odciskam i dodaję do reszty składników.

4. Wbijam surowe jajko, solę i pieprzę.

5. Dokładnie mieszam, a ponieważ masa jest z reguły rzadka wsypuję trochę (!) bułki tartej.

6. Formuję kotlety, panieruję w bułce i smażę na oleju. 

7. Listki szpinaku odrywam od łodyżek. Dokładnie (trzykrotnie) płuczę je z piasku i innego syfku.

8. W dużym garnku gotuję wodę, a gdy zaczyna wrzeć blanszuję w niej szpinak.

9. Szpinak odsączam przez sitko.

10. W garnku lub na patelni podgrzewam olej, wsypuję czubatą łyżkę mąki i zasmażam. Następnie wrzucam zblanszowany szpinak. Mieszam dokładnie, stopniowo rozrzedzam mlekiem.

11. Solę, wciskam czosnek i gotowe :)



RADY:

1. Kotlety i szpinak serwuję zwykle z pure ziemniaczanym lub młodymi ziemniakami.
2. Należy uważać przy przekładaniu kotletów podczas smażenia. Uszkodzenie kotleta grozi spryskaniem przez gorący olej!

1 komentarz:

  1. Cudne są - jedne z moich ulubionych. Ja zamiast czosnku dodaję zeszkloną cebulę, ale taką wersję także wypróbuję :) Jeśli jeszcze nie próbowałaś to bardzo gorąco polecam na drugi dzień zapiec je w piekarniku -wystarczy odrobina masła i wody oraz trochę żółtego sera i nabierają od nowa "życia" :)

    pozdr
    M.

    OdpowiedzUsuń