poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Sałatka z bryndzą

Bryndza to jeden z moich ulubionych serów.
Pierwotnie produkowano ją z owczego mleka. Dziś najłatwiej o bryndzę otrzymaną z mieszanki mleka owczego i krowiego.
Na szczęście nie dodają koziego :)
Kozie sery i kapary to liderzy czarnej listy produktów, których moje podniebienie nie znosi. Może kiedyś dorosnę ;) 
Tymczasem sałatka z sezonowych warzyw z bryndzą.

CZAS: ok. 20 min.

SKŁADNIKI:
  • 0,5 op. bryndzy
  • nieduży pęczek rukoli
  • 5-6 pomidorków koktajlowych
  • 0,5 białej papryki
  • 0,5 średniej cebuli cukrowej
  • ok. łyżeczka pestek dyni
  • ok. łyżeczka pestek słonecznika
  • 2-3 ząbki czosnku
  • ziołowy ocet winny
  • 0,5 łyżeczki miodu
  • oliwa z oliwek
  • szczypta soli morskiej
  • szczypta oregano

1. Przeciśnięty do małej miski przez praskę czosnek solę i zalewam ok. łyżką octu. Odstawiam na bok.

2. Umytą i osuszoną rukolę z oderwanymi końcówkami łodyżek wrzucam do dużej miski.

3. Cebulę i paprykę kroję w poprzek. Wrzucam do rukoli.

4. Umyte pomidorki kroję na pół i dorzucam do miski.

5. W międzyczasie na suchej patelni prażę pestki dyni i słonecznika.

6. Do czosnku z solą i octem dodaję miód i oregano. Dokładnie mieszam. Gdy składniki zaczynają się łączyć nie przerywając mieszania dolewam oliwę (wedle uznania, choć polecam umiar).

7. Powstały sos wlewam do miski z warzywami. Mieszam wszystko delikatnie. Przekładam na talerz.

8. Na wierzchu sałatki układam postrzępione kulki bryndzy.

9. Na koniec wszystko posypuję pestkami.



RADY:

1. Sałatka jest najsmaczniejsza, gdy zrobimy ją z sezonowych warzyw. Mimo to, korzystając z importowanych odpowiedników rodzimych roślin, robię ją także zimą.
2. Polecam bryndze sprzedawane w kostkach (jak świeże drożdże albo małe masło). Są twardsze i smaczniejsze. Do serków sprzedawanych z kubeczkach z odrywanym, aluminiowym wieczkiem dodaje się więcej chemii, a w smaku serki takie przypominają zwykłe twarożki do smarowania pieczywa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz