Niby upały nie sprzyjają gotowaniu... a jednak najwyższa pora, by dać jakikolwiek dowód życia Kreaturki Smaku.
Tym bardziej, że wielkimi krokami zbliżają się jej drugie urodziny.
Weekend + gorąc to dla większości Polaków grill, więc i ja korzystając z domowego sprzętu, postanowiłam dziś pogrillować :-)
CZAS: 15 min. (+czas na marynowanie)
SKŁADNIKI:
- 1 kostka naturalnego tofu
- 1 nieduży bakłażan (u mnie odmiana Listada De Gandia)
- 3-4 mini cukinie
- 1 pomidor (u mnie malinowy)
- 1 cebula (najlepiej cukrowa)
- 2 ząbki czosnku
- kilka gałązek świeżych ziół (u mnie tymianek i cząber)
- przyprawa z suszonych pomidorów, ziół i czosnku (np. Kotanyi lub Kamis)
- szczypta suszonej bazylii
- sól
- czarny pieprz
- olej/oliwa
1. Warzywa myjemy i kroimy - cukinie wzdłuż na pół, bakłażana w plastry, cebulę w plastry, pomidora w plastry.
2. Czosnek wciskami do oliwy, dodajemy posiekane zioła i mieszamy.
3. Warzywa (z wyjątkiem pomidora!) delikatnie solimy i pieprzymy, a następnie smarujemy marynatą.
4. Tofu kroimy na 4 trójkąty, które solimy i dokładnie oprószamy przyprawą z suszonych pomidorów i ziół.
5. Wszystko (poza pomidorem) grillujemy z obu stron. Pod koniec na chwilę wrzucamy plastry pomidora, które solimy i doprawiamy odrobiną suszonej bazylii. Odwracamy ba drugą stronę i podajemy z pozostałymi smakołykami.
RADY:
1. Swoje danie podałam z kuskusem i surówką (rukola+rukiew wodna+kiełki brokułu+pomidorki koktajlowe+sos vinegrette).
2. Tradycyjnie już użyłam patelni grillowej.
1. Swoje danie podałam z kuskusem i surówką (rukola+rukiew wodna+kiełki brokułu+pomidorki koktajlowe+sos vinegrette).
2. Tradycyjnie już użyłam patelni grillowej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz