Wypieki, zwłaszcza cukiernicze, nie są moją mocną stroną.
Wolę gotowanie. Jest bardziej alchemiczne i nie trzeba trzymać się ściśle receptury.
Popełnienie błędu nie grozi zakalcem, przypaleniem, czy po prostu niedopracowanym (z powodu braku możliwości próbowania) smakiem.
Mimo to postanowiłam porwać się na tartę, a raczej quiche.
Potrawa zapiekana na kruchym cieście daje ogromne pole do popisu w poszukiwaniu ulubionego smaku.
W lodówce był bakłażan, ricotta i suszone pomidory.
To właśnie na tych produktach bazowałam szykując dzisiejszy obiad.
Nie ukrywam, że popełniłam bardzo udany debiut :)
CZAS: ok. 2,5 godz.
SKŁADNIKI:
- 250 g. mąki pszennej (ciasto)
- 170 g. masła (ciasto)
- 2 żółtka (ciasto)
- szczypta soli (ciasto)
- kilka łyżek bardzo zimnej wody (ciasto)
- 1 bakłażan (farsz)
- 150 g. sera ricotta (farsz)
- 0,5 słoika suszonych pomidorów (farsz)
- 1 świeży pomidor
- 1 duża szalotka (farsz)
- 1 duży ząbek czosnku (farsz)
- szczypta soli (farsz)
- kilka łyżek soku z cytryny (farsz)
- olej roślinny (masa)
- 150 g. śmietany 18% (masa)
- 150 g. śmietany 12% (masa)
- 2 duże jajka (masa)
- 50 g. sera żółtego (masa)
- szczypta suszonej bazylii (masa)
- szczypta suszonego oregano (masa)
- sól (masa)
- pieprz (masa)
- ser parmezanopodobny (do posypania)
1. W dużej mierze bazując na przepisie Julii Child mąkę wysypałam na stolnicę, wsypałam szczyptę soli i dodałam pokrojone w kostkę masło. Posiekałam je przy pomocy noża i siekaczki do wyrabiania kruchego ciasta. Następnie dodałam żółtka, odrobinę bardzo zimnej wody. Zagniotłam ciasto, zawinęłam je w folię i schowałam do lodówki.
2. Szalotkę obrałam i pokroiłam w cienkie półtalarki, a następnie zeszkliłam na rozgrzanym oleju.
3. Bakłażan został umyty, pokrojony w kostkę i skropiony sokiem z cytryny, a następnie wrzucony do garnka z szalotką i posolony.
4. Gdy bakłażan z szalotką dusił się pod przykryciem, suszone pomidory zmiksowałam z ricottą i czosnkiem. Przygotowaną masę (coś a'la dip) dodałam do garnka i dusiłam z pozostałymi składnikami.
5. Śmietanę wymieszałam z jajkami, startym serem, ziołami, solą i pieprzem.
6. Blachę do tarty wyłożyłam papierem do wypieków. Nałożyłam schłodzone i rozwałkowane ciasto. Nakłułam je widelcem i piekłam przez 20 min. w piekarniku rozgrzanym do 180 st. C.
7. Na przygotowany spód nałożyłam farsz z bakłażana, ricotty i suszonych pomidorów. Ułożyłam plastry obranego pomidora i polałam masą jajkowo-śmietanową.
8. Całość piekłam przez godzinę w 180 st. C. Ok. 15 min. przed końcem przełączyłam piekarnik na zapiekanie od góry w 200 st. C.
9. Po upieczeniu całość posypałam serem parmezanopodobnym i studziłam w uchylonym piekarniku.
9. Po upieczeniu całość posypałam serem parmezanopodobnym i studziłam w uchylonym piekarniku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz