Wielokrotnie słyszałam i czytałam o wegańskich lodach na bazie bananów.
Postanowiłam w końcu zgłębić wiedzę na ich temat.
Trochę poczytałam, pooglądałam zdjęcia, aż wreszcie natknęłam się na fotkę lodów orzechowych.
Postanowiłam czym prędzej sprawdzić czy ich rzeczywisty smak jest zgodny z moimi wyobrażeniami.
Jak na złość, nie miałam jednak masła orzechowego.
- Niech będą chałwowe - pomyślałam na widok słoika z końcówką tahini i przystąpiłam do dzieła :-)
CZAS: 15 min. (+ czas na zamrożenie bananów)
SKŁADNIKI:
- 3 bardzo dojrzałe banany
- 2 łyżki tahini
- szczypta cynamonu
1. Obrane banany kroimy w talarki i wstawiamy na kilka godzin (u mnie cała noc) do zamrażarki.
2. Zamrożone banany przekładamy do pojemnika od blendera, dodajemy tahini i cynaomon i
dokładnie miksujemy.
3. Gdy uzyskamy satysfakcjonującą nas konsystencję przekładamy banany do miseczki / pucharka i podajemy z ulubionymi dodatkami :-)
RADY:
1. Swoje lody podałam z polewą "karmelową" z daktyli - 1 szklankę daktyli moczyłam przez noc, następnie przełożyłam je do blendera i zmiksowałam doprawiając w międzyczasie solą i wanilią, aby uzyskać bardziej płynną konsystencję należy dodać wodę, w której moczyły się daktyle lub/i mleko roślinne (najlepiej migdałowe); gotową masę przetarłam przez gęste sito - oraz migdałami prażonymi w soli - garść migdałów zblanszowałam, obrałam ze skórek i uprażyłam w rondelku ze sporą ilością soli.
2. Przed włożeniem bananów do zamrażarki warto ułożyć je tak, aby za bardzo się nie posklejały.
3. Po swoim pierwszym eksperymencie polecam zawsze mieć w zamrażarce pokrojone banany! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz